poniedziałek, 13 maja 2019

Jak być wojownikiem, kiedy nie chcesz walczyć - „Crown of Midnight”, Sarah J. Maas. Recenzja

Recenzje książek fantastyka
Recenzja „Crown of Midnight” mówi o drugiej części serii Szklany Tron, dlatego zawiera nawiązania do części pierwszej.

Celaena wygrywa konkurs, zostaje więc osobistym zabójcą króla. Okazuje się jednak, że choć Chaol i Dorian życzyli dziewczynie wygranej, nie są oni zadowoleni z jej zawodu - nagle dotarło do nich, że naprawdę chodzi w nim o zabijanie. Prawdziwe zabijanie, dacie wiarę? I dwóch przyjaciół z zamku nagle uznało, że piękna i miła dziewczyna nie powinna jednocześnie być morderczynią. Takie mądrości najwidoczniej przychodzą z wiekiem.
Tylko że prawda o zawodzie Celaeny jest zupełnie inna, niż się wszystkim wydaje. Tę prawdę znają tylko jej ofiary.

„She wouldn't mind working with him - but not in the way Roland meant. Her way would include a dagger, a shovel, and an unmarked grave."


Bazę treści drugiej części Szklanego Tronu stanowią uniki, które Celaena stosuje, aby nie musieć słuchać rozkazów króla. Robimy przeskok z jednej książki do drugiej, ale taki odstęp okazuje się być zbyt krótki, aby móc zminimalizować w głównej bohaterce mordercze instynkty, które odczuwa w obecności króla. O dziwo morderczych instynktów nie odczuwa w stosunku do tych, których polecono jej zabić. Mimo że kobieta w okresie „sprzed kopalni” pracowała jako zabójczyni pilnie wypełniając obowiązki, które jej powierzono, tutaj dorosła już do oszustwa i podążania za głosem serca - ryzykując życiem nie tylko swoim, ale również bliskich. Jej pragnienie wolności i niezależności od władcy, którym gardzi, przejawia się poprzez bunt wobec niego.


 „The world was beyond helping. Even if... even if she'd seen firsthand just how dangerous things could become - how much worse it could be."

W „Crown of Midnight” jest wszystko, czego dobra książka potrzebuje - ciekawe zagadki, wiele akcji, do tego wplecione mocne wątki relacji pomiędzy bohaterami. Dla takiej powieści warto czytać część pierwszą. Wydaje się, że ta różnica między dwoma książkami również jest powodem, dla którego czytelnicy są zadowoleni - mają porównanie, w którym „Crown of Midnight” wypada wyjątkowo pozytywnie.
W „Crown of Midnight” Sarah J. Maas udowadnia, że rozwija się jako pisarka, i że wszystkie zarzuty czytelników odnośnie wad pierwszej części wzięła sobie do serca.

„There is nothing complicated. It is the difference between right and wrong. The slaves in those camps have people who love them just as much as you loved my friend.”

Sarah J. Mass to amerykańska pisarka, autorka bestsellerów New York Times'a. Seria Szklany Tron została do tej pory przetłumaczona na trzydzieści pięć języków. Żyje w Pensylwanii wraz z mężem i psem; jest fanką filmów Disneya, a wolnych chwilach cieszy się pięknem natury stanu, w którym mieszka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz